I znowu trzynasty. Trzynasty każdego miesiąca. Pogoda czy niepogoda sumienie i zapał świeżego krótkofalowca nie pozwala mi w ten dzień zostać w domu. Jak co 13tego każdego miesiąca, na testy „łączności awaryjnej” wybrałem się na „swoją” ulubiona miejscówkę do rozmów fonicznych na pasmach amatorskich. Góra Szybowcowa w Jeżowie Sudeckim, to super miejsce do przeprowadzania (w miarę dalekich) łączności w direct. W ten dzień niestety pogoda nie zachęcała do jakiejkolwiek aktywności w terenie. Lało, grzmiało i ogólnie było kiepsko, ale cóż, trzeba ruszyć jakoś lokalną społeczność. Sam start nie był lekki, mój wysłużony już stary passat postanowił, że on woli zostać na swoim miejscu. Po pewnych namowach i trzaśnięcie maska zmieniłem jego zdanie.
Już w drodze, chwilę przed 20 usłyszałem kolegę Andrzeja i Irka testujących łączności między sobą na PMRowej dwójce. Chwilę z nimi porozmawiałem aż w końcu dotarłem na szczyt. Widoków nie było jak na załączonym zdjęciu(zdjęcie z miejscówki dla zobrazowania lokalizacji) ale przynajmniej przestało mocno padać. No i ciach, wybiła 20. Pierwsze wywołanie i… cisza. Dopadła mnie lekka niepewność, czy dobry kanał, czy bateria nie padła, szybko sprawdziłem swoją T82 i wszystko było w porządku. Po chwili dolączył do mnie kolega Irek żeby wsłuchać się jak takie testy wyglądają. Kolejne wywołanie i w końcu pierwsze zgłoszenie, kolega Michał i kolejne i jeszcze jedno. Przez ustalona godzinkę lokalnie udało mi się zrobić około 10 łączności. Wojanów, Siedlęcin, Sosnówka, Cieplice, Centrum Jeleniej Góry. Lokalnie wszystkich lapałem na 5. Spróbowałem również wołać na 13 CB, pomimo bardzo dobrej propagacji(ale niestety nie lokalnej) na całej szerokości pasma CB (gdzie slyszałem stacje z Włoch, Niemiec i wschodniej granicy) tu wpadły tylko trzy łączności, 2 lokalne i jedna z okolic Wałbrzycha. Podczas łączności na 13tce, po raz pierwszy od roku udało mi się nawet odebrać hasło danych testów.
Niestety podczas całych ćwiczeń usilnie przeszkadzały stację nie potrafiących się „bawić” właścicieli radiotelefonów oraz licencjonowanych radiooperatorów nadających na tych pasmach z naprawdę duża mocą(w porównaniu do PMR oczywiście) No ale cóż, każdy orze jak może i w momencie prawdziwego kryzysu UKE raczej nie będzie się czepiał. Jak by nie było to czerwcowe testy uważam za udane, fajnie ze lokalnie coraz więcej ludzi postanawia uczestniczyć w tej „Integracji”. Podziękowania dla kolegów Andrzeja, Irka, Michała, Daniela, Marcina(cieplice), Marcina (JG), Sławka, Arka, Sebastiana, Mateusza, Łukasza(który jeździl po całej kotlinie sprawdzając zasięg) i jak o kimś zapomniałem to przepraszam. Sprzęt jakim się posługiwałem to Motorolka T82 oraz CB Premier Johnny II z antena 1.5m. Z szerokopasmowymi pozdrowieniami operator
Karol SP6TKP (ML324)
!73